Hei Verden!

27 godzin później i 20 stopni Celcjusza mniej.
Więc przyjechaliśmy – ja, mój rower i cała masa muszych trupów przyklejonych do kierownicy, dźwigni hamulców, widelca, a nawet linek. Wszystko dookoła wydaje się mówić „jeździj po mnie”, ale zmęczenie jest na tyle duże, że mam jedynie siłę położyć się do łóżka.
Ale gdy wstanę…

Bądź pierwszą osobą, która zostawi swój komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.