Jeśli chodzenie na kompromisy nie jest Twoją mocną stroną, ten post jest dla Ciebie. 😉
Dostałam w tym roku na święta rewelacyjne, sportowe sanki Kathrein, a Edward zobaczył swój pierwszy śnieg. Naturalnie, chciałam wypróbować i sanki i Edwarda, najszybciej jak było to możliwe. Tegoroczna wyjątkowo ciepła zima sprawiła, że trochę się na odpowiednie warunki atmosferyczne naczekałam, dlatego nie chciałam wybierać i obie aktywności połączyłam.
Nie trzeba chyba pisać, że był to pomysł znakomity. Edward jest rowerem wyjątkowo wytrzymałym, i nawet z obciążeniem, nawet pod górkę nic jego opon nie zatrzyma. Ja natomiast muszę jeszcze trochę potrenować. 😉
Film nominowany do Oskara.Szkoda ,że nie wiedziałem o castingu do tego filmu.Może też na tych sankach bym się przejechał :))
w takim będzie sequel 🙂