Ponieważ nasz pobyt w Portugalii był dość krótki, staraliśmy się wykorzystać go w jak największym stopniu. Drugi dzień Summitu był więc dokładnie tym na co liczyliśmy – świetne wykłady, ciekawi paneliści i ożywione dyskusje. Tutaj znajdziecie krótkie podsumowanie tego, co się tam działo.
Pierwszym panelistą była Katarina Rönnbacka Nybäck, która przyjechała na Summit ze Szwecji. Bardzo czekałam na jej prezentację, nie tylko dlatego, że mówiła ona o Bergslagen Cycling project (który położony jest nie tak daleko od miejsca w którym mieszkam), ale głównie dlatego, że miałam przyjemność porozmawiać trochę z Katariną dzień wcześniej i zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Karina jest niesamowicie sympatyczną i skromną osobą zwłaszcza, jeśli pomyśli się o jej sportowych osiągnięciach i sukcesie jej projektu. Podzieliła się z nami historią tego, jak wpadła na pomysł, by wykorzystać pochodzące jeszcze z 14 wieku ścieżki górnicze i zaadaptować je na cele turystyki. Z małego projektu, którym Katarina zajmowała się po pracy w szkole jako nauczycielka fizyki i matematyki, powstało coś ogromnego. Obecnie samych ścieżek dla rowerów górskich jest ponad 1200 km! To, co szczególnie podoba mi się w tym projekcie, to sposób w jaki Katarinie udało się nawiązać współpracę ze środowiskiem górniczym: pokazując bogatą historię regionu i przygotowując materiały dla turystów opisujące nie tylko same trasy, ale również atrakcje, zabytki i historię regionu, projekt zyskał duże poparcie różnych grup korzystających z tych terenów. Katarina opowiedziała nam również nieco o trudnościach, jakie wiążą się z zarządzaniem tak rozległym terenem, szczególnie jeśli chodzi o utrzymanie ścieżek we właściwej kondycji. Nawet łoś trafił na tapetę, więc nie mogłam być bardziej zadowolona. 🙂
Ricardo Pinto zabrał nas na półgodzinną wycieczkę na Maderę. Można śmiało powiedzieć, że Ricardo robi całkiem niezłą reklamę Madery, bo juz po 3 minutach jego prezentacji wyspa znalazła się w czołówce mojej listy miejsc do odwiedzenia. W ostatnim czasie Madera stała się popularny miejscem wycieczek rowerowych, szczególnie wśród fanów enduro. Choć na tej niewielkiej wyspie znajduje się ponad 240 km ścieżek rowerowych, zaledwie 20% z nich jest legalna. Madera, która ze względu na swoją unikatową przyrodę znajduje się na liście światowego dziedzictwa przyrodniczego UNESCO, nadal poszukuje bardziej wyważonej polityki rozwoju. Turystyka stanowi obecnie największe źródło dochodów Madery, a rosnąca liczba rowerzystów odwiedzających to miejsce mocno wpłynęła na rozwój lokalnych przedsiębiorstw i poprawę sytuacji ekonomicznej mieszkańców. Jednocześnie rosną obawy o stan środowiska naturalnego na wyspie, które jest wyjątkowo wrażliwe na zniszczenia powodowane przez rowerzystów, często jeżdżących po dziko wybudowanych ścieżkach.
Istnieje bardzo wiele badań oceniających wpływ kolarstwa górskiego (często w porównaniu do innych dyscyplin sportowych) na zachowanie zwierząt w ich naturalnym środowisku. Większość eksperymentów skupia się na zaburzeniach ich zachowania na skutek np. przejazdu rowerem oraz zmianach w tempie rozwoju populacji. Jest też kilka badań analizujących kolizje rowerzystów z wszelkiego rodzaju zwierzyną i skutkach takich kolizji. Nadal jednak istnieją całkiem spore luki w naszej wiedzy w tym zakresie, zwłaszcza z tego powodu, że większość badań traktuje kolarstwo jako jedną dyscyplinę, a przecież różnic między dh czy freeridem a xc jest tak wiele. Martin Wyttenbach z Zurich University of Applied Sciences przeprowadził eksperyment, który z pewnością częściowo tę lukę wypełnia. Sprawdzał on w jaki sposób kolarstwo w nocy wpływa na zachowanie saren. Jak pokazało badanie, nocna jazda znacząco wpływa na zachowanie zwierząt, które chowają się wgłąb lasu. Z tego też powodu jazda poza wyznaczonymi ścieżkami w oczywisty sposób dużo bardziej zakłóca rytm dnia badanych zwierząt. Nigdy nie zastanawiałam się nad tym jakie konsekwencje ma jazda w nocy, będąc bardzo dumna z mojej potężnej latarki. Na pewno nie pójdzie ona w odstawkę, bo noc w lesie jest po prostu super, ale przemyśleć sprawę zawsze warto. Więcej o eksperymencie możecie przeczytać tutaj.
Mark McClure był moderatorem ostatniego panelu, w jakim uczestniczyłam, więc z góry wiedziałam, że czeka mnie coś świetnego. 🙂 Duane Butcher, John Thorpe i Alexandros Loridis opowiadali nam o swoich bike parkach – od pomysłu do realizacji, co sprawiło, że podjęli się takiego wyzwania, jakie strategie sobie panowie obmyślili, ich kłopoty i sukcesy. Poruszyli też tematy kosztów i utrzymania takich ośrodków oraz podzielili się wieloma praktycznymi uwagami, które na pewno były bardzo cenne dla wszystkich którzy planują podobne inwestycje.
***
Najważniejsza lekcja, jaką można było wyciągnąć z tegorocznego IMBA Europe Summit była dzielona przez wszystkich panelistów, niezależnie od ich specjalizacji. Była to ich pasja i zaangażowanie w to, co robią. Miło jest posłuchać ludzi, którzy robią tak wiele, nie dlatego, że muszą, ale dlatego, że mają ochotę i przyjeżdżają z całej Europy by porozmawiać o tym, jak można sprawić by kolarstwo górskie było jeszcze przyjemniejsze. Atmosfera była świetna, czego ten wpis z pewnością nie oddaje, ale już być może ten filmik przekaże Wam trochę panującego w Portugalii klimatu.
Filmik z bike parku Alexandrosa Loridisa.
Bądź pierwszą osobą, która zostawi swój komentarz